Łukasz Skorupski nie jest zadowolony z bycia rezerwowym w AS Roma. Jego frustracja w tym sezonie jest tym większa, że zespół szybko odpadł z Pucharu Włoch i Polakowi pozostaje obserwowanie popisów Alissona w Serie A i Lidze Mistrzów. Nic więc dziwnego, że Skorupski latem chciałby zmienić klub.
Skorupski z Romy był w poprzednich latach wypożyczony do Empoli, gdzie był numerem jeden i przywyknął do regularnej gry. A że już zasmakował w występach w Serie A, to chciałby teraz także grać, a nie siedzieć na ławce rezerwowych. W Romie w tym sezonie Skorupski zagrał… 90 minut w przegranym mecz w Coppa Italia. Odpadnięcie z Pucharu Włoch było równoznaczne z brakiem dalszych występów Polaka, jeśli Alisson nie wypadnie za kartki lub z powodu kontuzji, a nic takiego się nie stało.
Skorupski w sezonie kończącym się MŚ w Rosji przesiaduje na ławce i nie ma pewności, czy obok Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego pojedzie na mundial. Tym bardziej, że Adam Nawałka testował ostatnio Bartosza Białkowskiego. Do tego zwyczajnie w życiu woli być na boisku niż oglądać mecze zza linii bocznej. Dlatego myśli o letnim transferze.
Według portalu tuttomercatoweb.com Skorupski może stać się bohaterem wymiany pomiędzy Romą i Bologna FC. Do Rzymu miał przeprowadzić się 34-letni Antonio Mirante, a w przeciwnym kierunku powędrowałby Skorupski. Całkiem możliwe, że tylko na wypożyczenie. Tam grałby raczej regularnie, a Mirante nie kręciłby tak nosem, jak Polak na brak występów w Romie.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej informacji o koszulki klubowe dla dzieci, odwiedź nasz blog.
Dodaj komentarz